Umowy o dzieło pod kontrolą ZUS
Świadczenie pracy na podstawie umowy o dzieło generalnie nie rodzi obowiązku ubezpieczeń społecznych. Obowiązek ubezpieczenia z tytułu zawartej umowy o dzieło dotyczy jedynie sytuacji, gdy umowa ta zostaje zawarta z własnym pracodawcą lub jest wykonywana na jego rzecz. W takich przypadkach umowa o dzieło jest w zakresie ubezpieczeń społecznych traktowana jak umowa o pracę. Osoba, która wykonuje pracę wyłącznie na podstawie umowy o dzieło, nie podlega ubezpieczeniom społecznym.
Brak obowiązku opłacania składek ubezpieczeniowych sprawiło, że pracodawcy szukający możliwości obniżenia kosztów pracy, zaczęli korzystać z tej umowy na szeroką skalę. Stosowanie tego typu formy zatrudnienia – w miejsce podlegającej obowiązkowi ubezpieczeń społecznych umowy zlecenia (o świadczenie usług), czy nawet umowy o pracę – spowodowało zainteresowanie ZUS i liczne kontrole płatników składek.
Jedną z podstawowych zasad obowiązujących w prawie zobowiązań, jest zasada swobody umów wyrażona w art. 3531 k.c. Uprawnia ona strony zawierające umowę do ułożenia stosunku prawnego według swego uznania, co oznacza, że o wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia decydują zasadniczo zainteresowane strony. O tym jakiego wyboru dokonały świadczy ich zgodny, świadomy zamiar z chwili dokonywania czynności prawnej. Wskazana zasada pozwala przyjąć, że praca może być świadczona także na podstawie umów cywilnoprawnych, jeśli strony zgodnie tak postanowiły.
Z czego zatem wynika uprawnienie ZUS do kwestionowania zawartych umów o dzieło?
Przedsiębiorcy przyzwyczajeni do zasady swobody umów, zapominają, że zasada ta nie jest niczym nieograniczona, i że o rodzaju zawieranej umowy decydują względy natury prawnej, a nie jedynie rachunek kosztów pracodawcy. Należy pamiętać, że zarówno treść jak i cel zawieranej umowy nie mogą sprzeciwiać się właściwości (naturze) tego stosunku, jak również ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Przepis art. 83 ust. 1 pkt. 1 i 2 u.s.u.s. daje organowi rentowemu podstawy do prowadzenia postępowania administracyjnego w przedmiocie prawidłowości zgłaszania i przebiegu ubezpieczeń społecznych, co jednoznacznie sprowadza się do badania rzeczywistej treści tytułu podlegania tym ubezpieczeniom. Nawiązanie stosunku ubezpieczenia następuje równocześnie z zaistnieniem sytuacji rodzącej obowiązek ubezpieczenia, jako wyraz zasady automatyzmu prawnego. Oznacza to, że stosunek ubezpieczenia społecznego nie jest stosunkiem prawnym ukształtowanym w drodze umownej, jest niezależny od woli ubezpieczonego jak też woli samego organu rentowego. Stąd też dla ZUS samo dosłowne brzmienie umowy nie wskazuje na jej charakter prawny, dopiero treść kontraktu i sposób jego faktycznego wykonywania stanowi podstawę jej odpowiedniego zakwalifikowania.
Jeśli organowi rentowemu uda się wykazać, że faktycznym zamiarem stron umowy było obejście prawa, w celu uniknięcia obowiązku opłacenia składek na ubezpieczenie społeczne,
i w rzeczywistości zawarta umowa była umową zlecenia (o świadczenie usług), wyda decyzję
o podleganiu obowiązkowi ubezpieczeń społecznych. Płatnik będzie zobowiązany wówczas do opłacenia składek wraz z odsetkami. Należy mieć na uwadze, że stanowisko ZUS, iż zasada swobody umów nie może być abstrakcyjnie interpretowana, podzielają również sądy ubezpieczeń społecznych rozstrzygające odwołania od wydanych w tym zakresie decyzji. Sądy w wydawanych orzeczeniach podkreślają, że nawet zgodny zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome podpisanie takiej umowy przez strony nie mogą nadać cywilnoprawnego charakteru zatrudnieniu zainicjowanemu taką umową, jeśli wykazuje ono w przeważającym stopniu cechy innego typu stosunku prawnego np. umowy o świadczenie usług.
Należy pamiętać, że umowa o dzieło jest umową rezultatu. W ramach tej umowy przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania określonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Umowa zlecenia (o świadczenie usług) jest natomiast umową starannego działania, w ramach której przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej lub faktycznej dla dającego zlecenie. Porównanie elementów konstrukcyjnych obu tych umów wskazuje, że wykonawca umowy o dzieło zobowiązuje się nie do samego działania, lecz do uzyskania dzieła jako oznaczonego rezultatu działania.
Przedsiębiorcy decydując się na zawarcie umowy o dzieło muszą pamiętać, że rzeczywisty zamiar zawarcia tego typu umowy nie może wynikać jedynie z jej nazwy czy też treści postanowień umownych lecz przede wszystkim ze sposobu realizacji umowy. Swoboda zawierania umów nie może prowadzić do dowolnego kształtowania stosunków umownych – w szczególnie, gdy w grę wchodzi obowiązek uiszczania należności publicznoprawnych.
© Wszystkie prawa zastrzeżone.